Dawno mnie nie było …nie chcę się tłumaczyć bo tłumaczą się tylko winni ..hm ale ja czuję się winny …po prostu zaniedbałem …postanowienie : muszę się poprawić !
No i ,by to przypieczętować zdecydowałem : pisemnie to Wam obiecać : OBIECUJĘ , poprawę i dokonywać wpisu tu na blogu przynajmniej raz w tygodniu !
Stało się, obiecałem - więc sam się zmobilizowałem ( ciekawe na jak długo?) To tyle bezsensownego tekstu na początek .
Dzisiaj chciałem wam zaproponować ciekawe rozwiązanie do okien w kuchni ( no może nie tylko w kuchni) Roletka rzymska która w połowie jest firanką, a w połowie zasłonką .
Rozwiązanie o tyle praktyczne , iż w ciągu dnia możemy sobie ją podciągnąć do pewnej wysokości, co w efekcie pozwoli na oświetlenie naszego pomieszczenia, światłem słonecznym - ale częściowo tłumiąc je .
Wieczorem natomiast, pozwoli na przysłonięcie nas od ciekawych spojrzeń ciekawskich .
Prawda, że sympatyczne rozwiązanie ( chyba powinienem napisać praktyczne rozwiązanie, no ale cóż poszło – niech będzie sympatyczne)
Nie zanudzam podziwiajcie pomysł … ( przepraszam za jakość zdjęcia - zrobione na odchodnym telefonem komórkowym i fotograf ze mnie do d... :) )
A przy okazji - chciałbym zaprezentować zdjęcia z pewnej naszej realizacji :
Parę lat wstecz, zwróciła się do nas właścicielka zakładu optycznego, która bardzo chciał mieć u siebie roletki rzymskie .Nasz pomysł był taki by roletki przeszywać organzą i w te miejsca powiesić szlifowany kwarc w kolorze tkaniny . Efekt przeszedł nasze oczekiwanie
Gdy zaświeciło słońce na ścianie pojawiła się niesamowita iluminacja ... ciekawe rozwiązanie ... z resztą sami oceńcie :
to dzisiaj było by na tyle ;)
Pozdrawiam …itp…itd…etc…
mniej wiecej naprowadzil pan jak ma powstac dana roletka, nasz kliento rowniez zrobil podobna , kupil w naszej hurtownii tkanine polprzenikalna , efekt wyszedl niezly, niestety nie umiem dodac zdjecia.
OdpowiedzUsuńWyśmienite!
OdpowiedzUsuń