środa, 16 lipca 2014

Zasłony z podeszewką czy bez podszewki

Moim zdaniem zasłony powinny być z podszewką a czasami nawet z dodatkową flanelą pomiędzy.
Sama zasłona bez podszewki jest:  (jak ja to nazywam) „zwykłą szmatką”.
Po niżej przedstawiam dwa zdjęcia tej samej dekoracji bez podszewki i (po mojej interwencji) z podszewką

Różnice widać nawet na tych małych zdjęciach – sami osądźcie .     


        

      Dzięki podszewce zasłona zaczyna robić się nam mięsista i lepiej się układa. Już nie mówiąc o jedwabiu czy tafcie  - sama tkanina to właściwie papier i źle układa się w oknie – podszycie dodatkową flanelą i podszewka spowoduje iż zasłona nabierze swojej mięsistości – co w efekcie Będzie dużo lepiej wyglądało
Nie wspominając oczywiście o promieniach ultra-fioletowych emitowanych przez nasze kochane słońce. Tkanina zaczyna nam płowieć i zmienia kolor – w przypadku jedwabiu bardzo skraca żywotność tkaniny.
Widziałem  przypadki,  że już po 4-5 latach jedwab rozpadał się nam w rekach
   Dodatkowo polecam załony szyć jednak dłuższe , przynajmniej 1 cm dłuższe. Powoduje to że tkanina opiera się nam na podłodze i i nie rozpycha się na boki, tworząc w naszych oknach "sukienki rozkloszowane". Niektórzy wszywają do zasłon specjalne  ciężarki. Ale moim zdaniem nie spełnia to i tak swoich funkcji .

Pozdrawiam 
Marek 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz